czwartek, 27 maja 2010

taniec..

Uwielbiam tematy taneczne... zarówno sama lubię tańczyć jak i oglądać jak robią to inni... szczególnie kiedy czynią to ludzie, dla których taniec to pasja... sens istnienia... lub też chęć wyrażenia siebie poprzez niego..
Hiszpanie tańczący to jest po prostu bajka... coś nie do opowiedzenia.. ich ruchy... oddawanie każdego dźwięku... cudo...
Jeżeli chodzi o konkretny taniec - to tango argentyńskie... to jest niesamowite kiedy ogląda się tancerzy z wyższej półki... to co oni wyprawiaja w parze... to co się dzieje pomiędzy mężczyzną i kobietą... mmmm.... cudo...
I jest program, który śledzę od kiedy się właściwie pojawił... You Can Dance... Młodzi.. zdolni ludzie.. którzy postawili wszystko na jedną kartę.. a jest nią taniec właśnie....
To co wczoraj pokazali Kuba i Paulina... mmmmmmmmmmmmmmmmmm... zobaczcie sami...


5 komentarzy:

Mała Mi pisze...

:):):) widziałam ten odcinek i również byłam pod wrażeniem tego tańca... układu... wykonania... :) świetny efekt :)

M. pisze...

podzielam zachwyt nad tymi młodymi ludżmi , pasja i miłość do tańca powodują , że nie widać ogromnego wysiłku tylko cudny efekt na scenie. A moje ukochane tango - kiedy Al Pacino ( w "Zapachu kobiety") tańczy "na pamięć" ; ale jak On tańczy !!! Pozdrowienia i mruczanka M.

jazzowa pisze...

Mała Mi - prawdaż, że to było cudne?... no i muzyka tworzyła klimat...
bardzo fajny pomysł - dla choreografa brawa i pokłon...

*************

M. tak Al Pacino zatańczył niesamowicie... do tego cała otoczka wokół tego tańca... :o))
Uwielbiam oglądać pokazy tanga argetyńskiego... to są całe wytańczone historie miłości.. zazdrości.. współbrzmienia...

*************

Mała Mi pisze...

O tak... a dziś finał :)

jazzowa pisze...

Finał był bardzoż przyjemny... :o)