środa, 21 kwietnia 2010

zachwyciło mi się duszydło...

Otóż zasłyszałam próbki nowej płyty The Wynton Marsalis Quintet & Richard Galliano - "From Billie holiday to Edith Piaf".... I tak bardzo spodobał mi się klimat tej płytki, że postanowiłam ją mieć - zamówienie złożone.. przy okazji również na biografię Billie Holiday - teraz będzie trudny czas oczekiwnia....
Ale tak pięknie się tego słucha... że mogę trwać w oczekiwaniu... acz hmm.. MERLINIE NIE PRZESADZAJ!!!!!!!!!!!
Połączenie trąbki i akordenu w wykonaniu mistrzów wprowadzających w klimat jazzowo-parysko-kawiarniany.... acz przeplatany utworami bolesnymi Billie.... ech.. bajka...
By przybliżyć o czym sobie tutaj posmętywam załaczam próbkę... :o))))))))))

7 komentarzy:

Mała Mi pisze...

Bardzo lubię trąbki posłuchać... ;) u Tomasza S również :) a Ty?

jazzowa pisze...

Tomasz S. jest fanstastyczny - i na dodatek nasz! :o)
O ile się nie mylę to w tym roku obarczono go Telekamerami i bardzo slusznie... :o)
Natomiast tak naj naj w temacie trąbki to oczywista dla mnie Davis... uwielbiam klimat jaki tworzył... taki niepokojący... mroczny... cudo!

Babka z fiordów pisze...

O jak dziękuję za cudowną muzykę!!! Jak mi miło mija przy niej popołudnie! Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!!!

Magenka pisze...

Próbka nie taka znowu smętna, energetyczna prawie:)przyjemnie wiosenna, faktycznie zachwycić się można i zasłuchać
...a co do pana Stańki- ostatnio zasłuchiwałam się jego albumem Dark Eyes, gdzie bardziej nocne, głębokie klimaty

M. pisze...

Nocna już pora więc tylko słówko- dobrych snów , krótkiego oczekiwania na przesyłkę od Merlina a potem długiego słuchania. W lesie cudnie , ptacy już w nocy zaczynają koncerty a kolorów codziennie więcej i więcej.Pozdrawiam najcieplej M. Ps.Misza oczywiście mruczy dla Ciebie

jazzowa pisze...

Sylwia ależ proszę bardzo.. jeżeli byłam w stanie umilić nią dzień - bardzo mi miło... :o)

*********************

Magenka o moje pisanie bardziej niźli o próbkę mi chodziło.. próbka jest własnie taka z klimatem Paryża bym powiedziała...
Dark Eyes nie znam cały... ale faktycznie to co poznałam jest głębokie.. (swoją drogą to "głębokie" oddaje sens)

********************

M. - imię Misza (może z racji moich korzeni wschodnich) niezwykle jakoś mi pięknie brzmi.. proszę pogłaskać zwierzątko tak jak lubi.. (mój lubi po pysiaku jak mu się mizia)...
Ptacy u mnie również koncertują na całego... ;o)

*************************

Anonimowy pisze...

Hej!
Szukałem właśnie sklepów, gdzie mogę kupić CD WM&R.Galliano i trafiłem na Twój blog. Fajne klimaty, pozdrawiam. Mam 7 płyt Galliano, uwielbiam! Cały czas szukam... Witek.