środa, 7 maja 2008

słomiana matka...

Dziecię me uszykowane pojechało na wycieczkę... trzy dni tak zwanego bezkrólewia... ;o)
I cóż zrobić z tak pięknie zapowiadającymi się dniami? hmm.. niech pomyślę.. popracować!...
Nie mam zupełnie zapędu ostatnimi czasy do pisania... widać formuła mi się gdzieś wyczerpała...
Niemniej warto nadmienić, że Toya łódzka na maj repertuar ma świetny... i tak
08.05 (czwartek) - Zbigniew Wegehaupt
15.05 (czwartek) - Mateusz Smoczynski
17.05 (sobota) - Riverside
22.05 (czwartek) - Walk away & Bill Evans
26.05 (poniedzialek) - Tango z Lady M.
29.05 (czwartek) - Urszula Dudziak
30.05 (piatek) - Andrzej Sikorowski i Maja Sikorowska z muzykami zespolu POD BUDA

Do pewnego momentu jestem nieuchwytna dla imprez... ale w okolicach 29-tego robi mi się przewiew.. i tam chętnie.. oj bardzo chętnie upchnę Urszulę Dudziak.... i oczywista Andrzeja Sikorowskiego... mmmmmmm... tego pana to ja pasjami uwielbiam...

Pod Budą - Jeść, pić, kochać

Kiedy poranną sączę kawę

rozgrzany po niedawnym śnie

przeglądam pierwsze strony gazet

i mówiąc szczerze boję się

Wokół ruiny i pożogi

płyną powodzie spada śnieg

i wszędzie twarze pełne trwogi

bo zbliża się kolejny wiek

Więc ci dziękuję losie choćby tylko za to

że nie musiałem się urodzić pod wulkanem

że średni u nas klimat i przeciętne lato

ale dzieciaki są przeważnie roześmiane

i chociaż czasem przyfruwają szare dni

a przez mój ogród nie chce płynąć żyła złota

to przecież zawsze mogłem robić rzeczy trzy

jeść pić kochać

Kiedy poranną sączę kawę

i topię w niej niedawny sen

przeglądam pierwsze strony gazet

to jedno wiem naprawdę wiem

Gdy dookoła puste słowa

i nowa bitwa wciąż u drzwi

to trzeba umieć uszanować

tę jedną chwilę która lśni

Więc ci dziękuję losie...

7 komentarzy:

Krzysztof pisze...

Może lampka dobrego wina i nastrojowy wieczór przy świecach w miłym towarzystwie?

Anonimowy pisze...

Popieram Krzysztofa!!!

Zegarmistrzswiatla pisze...

Ja proponuje wieksza prywatke z duza iloscia dobrego wina i muzyki;)))

Anonimowy pisze...

Jakby co, to świece mam, wino też, weżcie i mnie < patrzy_proszącym wzrokiem > ;-)...

Zegarmistrzswiatla pisze...

Dluga ta prywatka:)))

jurajm pisze...

eeeee upić siee trza ;)))

jazzowa pisze...

Otóż uprzejmie donoszę Wam, że nie przyszalałam... ba... nieprzyzwoicie przyzwoita wręcz byłam...
:o)
starość czy cóś... hmm... ;o)