piątek, 27 lutego 2009

czy krokodyl...

... jest bardziej zielony czy bardziej długi?....
Takie to oto pytanie zostało mi dzisiaj zadane... odpowiedź udzieliłam prawidłową... bardziej zielony!! - w uzasadnieniu poleciałam nazbyt po całości...
Natomiast prawidłowe brzmi - bardziej zielony niż bardziej długi... gdyż długi jest tylko na długości.. a zielony i na długości i na szerokości... ;o))))))))
Dla mnie boskie!!!!!!!
Tym bardziej kiedy na pytanie wysłane w świat : czy osoba odbierająca smsa bardziej tęskni czy bardziej odległa w kilometrach jest.. uzyskałam odpowiedź: ależ oczywiście, że bardziej stęskniony niż oddalony, bo stęskniony jestem i odległościowo i czasowo, a oddalony tylko kilometrowo ;o).... Lubię gierki słowne.. lubie wyrazy przekręcane... znamienite jest chociażby "nizgruszkowato nizpietruszkowato" Poniedzielskiego... "znacka" J.Przybory i mrowie a mrowie innych stwierdzień...
Odtajam przy lampce wina.. kilku kawałeczkach serka pleśniowego i..... hmm... może zaskoczenie... ale Depeche Mode... Ich Wrong zasłyszane ongiś w radiu nie daje mi spokoju... Rewelacyjnie odreagować można przy tym kawałku.... Polecam z zapalczywością - może godną większej sprawy - ale co tam!!
Tym bardziej, że dzień w pracy był "doskonały" - kiedy już po nagłych zrywach programu.. wyłączeniach... awariach serwera... drukarki... nagłych braków w rozliczeniach... itd.. pokonałam z moimi dziewczynami kolejne etapy i złożyłam swój szanowny podpis na wszystkim... zapakowałam swe gronko do samochodu by rozwieź po domach.. okazało się, że pani uruchamiająca alarm ma 'problem".... hmm.... I tak to radosna nieco inaczej wjechałałam do domku ok 23....
Ale co tam.... grunt, że w końcu odreagowuję...
A teraz słuchawki na uszy... głośność maksymalna i odlot!



Brak komentarzy: