hmm... całą noc krople deszcze w dosyć natarczywy sposób uderzały o okno nad łóżkiem mym... Opcja okien w dachu daje doskonałe efekty dźwiękowe...
Wielce to przyjemnościowe...
hmm... a tak wyglądają moje kociaki dwa... urocze.. nieprawdaż?
Jutro dojedzie Kocurek.. ;o))))... pierwsza wizyta u mnie w domu... hmm.. i stres oczywiście leży po mojej stronie... szczególnie w temacie ogarniania domu...
Jakoś o kontakt wszelkich kotów pomiędzy sobą nie lękam się... Z Miśką zapoznani już są... dziecię w wielkim zadziwieniu stwierdziło, że porozumiewamy się tym samym językiem... Zaiste z Mężczyzną mamy podobne słownictwo... urokliwe to nawet... oczywista dla nas... ;o)
No nic... czas dosiorbać kawę... powyginać śmiało ciało... doprowadzić do kontaktu wody ze skórą... i ruszyć w dzień...
hmm.... cieszę się na Sylwestra w górach.. mam nadzieję, że w wynajętym domku jest coś na pozór kominka... że będzie można spełnić wizję swej idealnej zimy w górach... zapach drzewa.. odgłosy i ciepło plynące z kominka... lampka wina spijana ze wzrokiem śledzącym gonitwę ogników...
4 komentarze:
Powinno sie zakazać roztaczania takich wizji przez zapracowanymi osobami o siódmej rano... ;(
Fakt... sama sobie krzywdę zrobiłam... ;o)
zapracowane osoby powinny wiedzieć, że istnieje też inne życie :)
ufam... że nawet zapracowane osoby mają świadomość przyjemność.. baaa... że korzystać potrafią ;o)
Prześlij komentarz