Czy kobieta ma tak samo prawo jak mężczyzna dopominać się seksu? No tutaj to nie mam wątpliwości MA.. Tylko co zrobić kiedy nie ma obiektu Tego męskiego obok?... No tutaj pozostaje fantazja.. zasobność atrybutów... wyobraźnia.. itd.. itp... i ciche westchnienia... ;o)
Słucham Nicka Cave.. zawsze kojarzył mi się z seksem.. ma facet w sobie to do znudzenia powtarzane COŚ... jednakowoż to tematyka była pierwsza.. to ona sprowokowała muzykę, którą słucham.. Tak się dzieje z reguły.. czasami - acz sporadycznie - na odwrót..
Zauważyliście jak mało jest osób, z którymi możemy tak naprawdę porozmawiać o seksie? o technice.. poradzić się.. rozwiązać swe wątpliwości..
Jak to sporadycznym jest uprzytomniła mi ostatnia rozmowa z Przyjaciółką... rozmawiałyśmy o wszystkim... a głównie to ja się upewniałam... o doznaniach.. głównie chodziło o tematykę miłości tzw francuskiej... o głębokości.. o tym jak... jak długo.. itd itp...
Jak dobrze mieć ludzi obok, z którymi można porozmawiać o Wszystkim.. w dosłownym wręcz tego słowa tłumaczeniu...
i jeszcze raz Nick... mmmmmmmmmmmmm..... ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj...... bardzo bardzo bardzo... chce misię...
Jak to śpiewała Marysia Peszek... "jestem misiem.. kochać chce mi się..."..
Słucham Nicka Cave.. zawsze kojarzył mi się z seksem.. ma facet w sobie to do znudzenia powtarzane COŚ... jednakowoż to tematyka była pierwsza.. to ona sprowokowała muzykę, którą słucham.. Tak się dzieje z reguły.. czasami - acz sporadycznie - na odwrót..
Zauważyliście jak mało jest osób, z którymi możemy tak naprawdę porozmawiać o seksie? o technice.. poradzić się.. rozwiązać swe wątpliwości..
Jak to sporadycznym jest uprzytomniła mi ostatnia rozmowa z Przyjaciółką... rozmawiałyśmy o wszystkim... a głównie to ja się upewniałam... o doznaniach.. głównie chodziło o tematykę miłości tzw francuskiej... o głębokości.. o tym jak... jak długo.. itd itp...
Jak dobrze mieć ludzi obok, z którymi można porozmawiać o Wszystkim.. w dosłownym wręcz tego słowa tłumaczeniu...
i jeszcze raz Nick... mmmmmmmmmmmmm..... ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj...... bardzo bardzo bardzo... chce misię...
Jak to śpiewała Marysia Peszek... "jestem misiem.. kochać chce mi się..."..
11 komentarzy:
Ach, piękna piosenka...
Tak... piękna... Nick genialnie wykonuje piosenki Cohena...
Bardzo chetnie bym z toba na ten temat porozmawial, niestety ja sie na tym temacie malo znam;))))
Ale za to pozdrawiam cieplutko;)))
bo kobity to nie tylko o szmatkach lubią pogwarzyć;)-dew
Zegarmistrz... :o)))).... w sumie poniekąd chodziło o wymianę doświadczeń.. wszelkie uwagi mile widziane... ;o)... a już te od drugiej strony.. ho ho ho... ;o)
pozdrawiam również.. :o)
***************
Dew... oj nie tylko... równie to wiesz... :o))
No coz na razie moge tylko powiedziec ze czytam taka ksiazke o kwiatkach, motylkach i pszczolkach. I sa tam opisane zadziwiajaco-szokujace sprawy;))) Czy ty wiesz ze pszczolki...ehh wstydze sie;))))
Zegarmistrz - nie zawstydzaj mnie.. żeś pognał w temat jak taran.. ;o
)
A Szczecin Ciebie przytulić i ukołysać to nie może?
Krzysztof będzie kołysał od jutra...
Tylko niestety trafiają się dni, tzw posuchy ;o)...
To prawda ze pognalem bo temat jest mily i przyjemny nie tylko dla oka;)))
Zycze obfitego nawadniania;)))
No niestety już i po koncerci i po wizycie... ech.. czemuż to co miłe tak zapitala... buuuuuuuuuuuu
Prześlij komentarz