hmm.. jeden z piękniejszych filmów jakie udało mi się obejrzeć w swoim żywocie...
Zrobiłyśmy sobie z moją Bratówką dzisiaj wieczór filmowy... nalałyśmy po kieliszku Sheridansa.... załączyłyśmy dvd i ... odpłynęłyśmy... ocierając łzy...
Byłam ciekawa jak odbiorę ten film po tylu latach i echhhhhhhhhhhh... cudo...
Do tej pory czuję wewnętrzne rozgrzanie.. łkanie....
Człowiek czuje, że żyje... a żyje bo czuje...
Zrobiłyśmy sobie z moją Bratówką dzisiaj wieczór filmowy... nalałyśmy po kieliszku Sheridansa.... załączyłyśmy dvd i ... odpłynęłyśmy... ocierając łzy...
Byłam ciekawa jak odbiorę ten film po tylu latach i echhhhhhhhhhhh... cudo...
Do tej pory czuję wewnętrzne rozgrzanie.. łkanie....
Człowiek czuje, że żyje... a żyje bo czuje...
8 komentarzy:
Witam Cię serdecznie.Ech jak miło,spotkać bratnią duszę.Lecą żurawie to piękny filmA mnie kręci jeszcze-"Jak tu cicho o zmierzchu"...
Witam Cię serdecznie...
"Tak tu cicho o zmierzchu" bardzo chciałabym obejrzeć ponownie... Przy tematyce filmów z tamtego okresu.. zza tamtej granicy... bardzo wymieniając "Lecą żurawie" jako drugi rzucam zawsze właśnie film o którym wspomniałeś...
Niestety tego nie mam...
hmm, tak to piękny film.. łezko ty...
Jura... bardzo bardzo piękny... :o)
a ja bym bardzo chciała to zobaczyć.
Spacerku.. tylko powiedz gdzie Ci to posłać :o)
wiesz..myślę,ze pożyczę osobiście:) W tym roku w sierpniu znów dziecię będzie rezydować w Twoich okolicach;)
Spacerku.. to ja się bardzo cieszę na tą okoliczność!!!!!!!!!!!!!! :o)))))))))))))
Prześlij komentarz