Z ciekawości poszukałam na youtube piosenki roku obdarowanej nagrodami Grammy 2010 - Beyounce... I tutaj mam dylemat... albo rapotwnie posunęłam się w latach... albo niepostrzeżenie coś mnie odarło z wrażliwości... ale jakby na to nie spojrzeć.. po połowie tegoż cudu miałam umęczony oczy, uszy... ba.. całego człowieka miałam umęczonego w sobie...
Ciekawam jak Wy to odbieracie...
Przejrzałam co się działo w latach wcześniejszych - szału nie było... jednakowoż np rok 2008 był już bardziej posłuchalny... Album Herbiego Hancocka wygrał, z wykonawców doceniono Amy Winehouse....
Dla odpoczynku.. dla duszy... dla ciała... Stephane Grappelli.. nie da się nie kochać tego człowieka...
Ciekawam jak Wy to odbieracie...
Przejrzałam co się działo w latach wcześniejszych - szału nie było... jednakowoż np rok 2008 był już bardziej posłuchalny... Album Herbiego Hancocka wygrał, z wykonawców doceniono Amy Winehouse....
Dla odpoczynku.. dla duszy... dla ciała... Stephane Grappelli.. nie da się nie kochać tego człowieka...
3 komentarze:
Masz rację...:))
...Twoje Betka zmysły są w najlepszym porządku :)...do załączonego obrazka zabrakło tylko rury i facetów z banknotem w garści :)
Zuzanna.. ;o)
********************
Matematicus... tak właśnie to brzmi.. ;o)
**********************
Prześlij komentarz