... nowy rozdział...
Jeszcze w lekkim osłupieniu... z niedowierzaniem przetwarzam to co usłyszałam dzisiaj od onkologa... że złośliwy... dokładniejsze badania... chemia.. operacja... zmiana planów na pierwsze półrocze przyszłego roku...
Ot w 40tke szumnie wchodzę...
A Trójka wyśpiewuje swojego Karpia 2009
Jeszcze w lekkim osłupieniu... z niedowierzaniem przetwarzam to co usłyszałam dzisiaj od onkologa... że złośliwy... dokładniejsze badania... chemia.. operacja... zmiana planów na pierwsze półrocze przyszłego roku...
Ot w 40tke szumnie wchodzę...
A Trójka wyśpiewuje swojego Karpia 2009
9 komentarzy:
Jeszcze się wyszumisz, wisz? :) J.
A bo choroby to nikt z nami nie uzgadnia. Przytulam...
Życzę Ci, żeby "a jednak" okazało się jednym, nieprzyjemnym, krótkim epizodem twego życia. Ciepło myślę, jestem, świątecznie pozdrawiam...
Hm... wprost uwierzyc nie moge, ale wiem, ze od Ciebie wszystko zalezy, mysl pozytywnie, a bedzie dobrze, takze swiatecznie przytulam...
Trzymam kciuki. Pozytywne myslenie dużo daje, ale lekarze muszą swoje zrobić niestety:(
Powodzenia i tej pozytywności życzę z całego serca!
M
Przytulam....:(
Dziękuję Wam bardzo za dobre słowa... jakoś człek strasznie ich złakniony się robi...
Prześlij komentarz